I ferie się skończyły…
Przez
całe ferie kołczyńska biblioteka była otwarta. Dzieci, które nie miały co robić
w tym wolnym czasie, mogły z powodzeniem korzystać z zajęć jakie odbywały się w
Bibliotece Publicznej od poniedziałku do piątku, przez całe dwa tygodnie.
Ferie upłynęły jak najbardziej miło i wesoło. Dzieci
korzystały z komputera- oczywiście edukacyjnie- grały w gry planszowe,
piłkarzyki, państwa miasta, kalambury i odgadywały zagadki.
Odbywały się papierowe warsztaty, na których z papierowych
talerzyków powstawały myszki, kurczaki i
statki, a z rolek po papierze toaletowym, uśmiechnięte króliki.
Bawiliśmy się w eksperymenty, podczas których stworzyliśmy
prawdziwie wybuchający wulkan, to dopiero była zabawa. Oczywiście biblioteka to
także książki, o których nie zapominamy. Mały Aleksander koniecznie chciał, aby
przeczytać mu „Włochatego potwora”, jednak po kilku rozdziałach zrezygnował ze
słuchania, ponieważ ten straszny potwór,
który wiecznie był głodny, szczególnie polubił zjadać… dzieci. Trzeba było szybko zmienić książkę na „
Kozuchę- kłamczuchę”. Ta bardzo zainteresowała małego czytelnika.
Dziękuję
za wspólną zabawę i zapraszam do biblioteki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz