Z
DZIEJÓW GMINY KRZESZYCE
W Gminnej Bibliotece Publicznej w Krzeszycach 07 października 2018 r.
odbyła się niecodzienna konferencja historyczna
„ Z dziejów gminy Krzeszyce”
w ramach projektu
odbyła się niecodzienna konferencja historyczna
„ Z dziejów gminy Krzeszyce”
w ramach projektu
„ Spotkania
z historią czyli przeszłość dla przyszłości”.
Otwarcia
dokonała kierowniczka biblioteki Jolanta Solińska witając gości, których ledwo
pomieściła sala biblioteki. Wśród licznie zgromadzonych gości byli Wójt gminy
Krzeszyce Stanisław Peczkajtis, dyrektorzy szkół, przedszkola, Stowarzyszenie
Regionalistów z Gorzowa, goście z Niemiec- dawni mieszkańcy Krzeszyc,
pracownicy Urzędu Gminy, Banku, radni oraz sołtysi Gminy Krzeszyce, proboszcz
parafii krzeszyckiej Jarosław Leśny oraz mieszkańcy i ich krewni, których wspomnienia
zostały ujęte w wydanym książkowym albumie.
Prowadząca konferencję poinformowała o udziale we współfinansowaniu realizowanego projektu ze
środków Unii Europejskiej –Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego-
Programu Współpracy INTERREG V A
Brandenburgia-Polska 2014-2020. Projekt dotyczył historii
i rozwoju ziemi krzeszyckiej. Przedstawiono główne panele tematyczne konferencji, a
mianowicie:
1)
Formowanie się
sieci wsi Krzeszyce- wykład Zbigniewa
Czarnucha
2)
Kolonizacja łęgu
krzeszyckiego – prelekcja Małgorzaty Dąbrowskiej
3)
Promocja albumu „
Z dziejów gminy Krzeszyce”
4)
Prelekcja Urszuli
Kołodziejczak i otwarcie wystawy „
Krzeszyckie Sacrum”
Następnie został
przedstawiony główny prelegent Zbigniew Czarnuch, który wygłosił wykład na
temat historii gminy , która zawsze była na pograniczu Wielkopolski i Ziemi
Lubuskiej albo na pograniczu Wielkopolski i Magdeburgii. Mówił o wyjątkowości
wsi Studzionka o równie wyjątkowej działalności Fryderyka Wielkiego. Wykupywał
on ziemie i zakładał wsie olenderskie. Było to jego prywatne przedsięwzięcie.
Wsie olenderskie rządziły się własnymi prawami. Ziemie krzeszyckie miały swoje
lepsze i gorsze lata. Zbigniew Czarnuch mówił obrazowo i barwnie. Wykład jego
jest zachętą do poznawania historii regionu.
Małgorzata Dąbrowska wygłosiła referat o kolonizacji łęgu krzeszyckiego, która trwała od drugiej połowy XVIII wieku. Odwołała się do legendy, która uzasadniła „ amerykańskie” nazwy miejscowości takie jak np. Jamajka. Słuchacze skupili uwagę na słowach
Małgorzaty Dąbrowskiej, widziałam pana, który miał rozłożoną mapę na kolanach i uważnie słuchał referatu. Prelegentka dużo miejsca poświęciła nazewnictwu. Pochodzenie nazw miejscowości można wiązać z założycielami, zajęciami pochodzenia egzotycznego lub od wydarzeń historycznych jak Filadelfia, Louisa, Saratoga. Po drugiej wojnie światowej nadawano nazwy polskie, kierując się różnymi pobudkami.
Małgorzata Dąbrowska wygłosiła referat o kolonizacji łęgu krzeszyckiego, która trwała od drugiej połowy XVIII wieku. Odwołała się do legendy, która uzasadniła „ amerykańskie” nazwy miejscowości takie jak np. Jamajka. Słuchacze skupili uwagę na słowach
Małgorzaty Dąbrowskiej, widziałam pana, który miał rozłożoną mapę na kolanach i uważnie słuchał referatu. Prelegentka dużo miejsca poświęciła nazewnictwu. Pochodzenie nazw miejscowości można wiązać z założycielami, zajęciami pochodzenia egzotycznego lub od wydarzeń historycznych jak Filadelfia, Louisa, Saratoga. Po drugiej wojnie światowej nadawano nazwy polskie, kierując się różnymi pobudkami.
Otta Barscha, ograniczały się do oficjalnych faktów jak zamknięcie tartaku, wywóz mieszkańców oraz osobistych przeżyć w tym spalenie domu rodzinnego, młyna z ponad 20 tonami zboża. Po tym wystąpieniu zaczęła się ożywiona dyskusja, zaczęły padać pytania o przyczynę spalenia domu i młyna i co się stało z kościołem, który wówczas stał w środku wsi i wiele innych pytań. Oczywiste jest, że zarówno wspomnienia jak i odpowiedzi były niepełne, sprzeczne i trudno było ustalić fakty sprzed lat. Słuchaczy niezwykle interesowała historia Krzeszyc i innych wsi, próbują zrozumieć co wówczas się działo.
Pytano o przyczynę budowania domów szachulcowych, czy w tej sprawie były jakieś wytyczne? Odpowiedzi starał się udzielić historyk - regionalista Zbigniew Czarnuch, iż budynki szachulcowe to wynik tradycji sięgającej średniowiecza.
Przebieg Konferencji wymknął się z planu zamierzonego. Pani Małgorzata Dąbrowska uzupełniła swoją prelekcję podając nazwiska ludzi przekazujących swoje wspomnienia z pierwszych lat po wojnie. Wójt Stanisław Peczkajtis podziękował Jolancie Solińskiej za zorganizowanie konferencji i doprowadzenie do finału prac nad opracowaniem albumu
„Z dziejów gminy Krzeszyce - Spotkania z historią czyli przeszłość dla przyszłości”. Pozostawił też w bibliotece księgę do wpisywania życzeń dla Krzeszyc i Ziemi krzeszyckiej.
Nastąpił moment wręczania podziękowań prelegentom, osobom które pomogły w redagowaniu albumu (książki) jak Małgorzacie Dąbrowskiej, Zbigniewowi Czarnuchowi i Zbigniewowi Masternak. Podziękowano również osobom, które udzielały wywiadów, udostępniały rodzinne zbiory archiwalne i pamiątki oraz wszystkim tym, którzy przyczynili się do organizacji konferencji i powstania wydanego albumu.
Następnie Urszula Kołodziejczak dokonała wprowadzenia do wystawy specjalnie na tą okoliczność przygotowanej zatytułowanej: „Sacrum w akwareli”. Wystawa w postaci prac w akwareli, fotografii i szczegółowego opisu prezentowała wszystkie kościoły i obiekty sakralne gminy Krzeszyce.
Konferencję uświetniła Marysia Miotk - uczennica Szkoły Muzycznej II stopnia, koncertem skrzypcowym. Po czym zebrani przeszli do obejrzenia wystawy i kuluarowych rozmów.
Janina Jurgowiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz