Spotkanie
Dyskusyjnego Klubu Książki
w Kołczynie
Podczas czerwcowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki w bibliotece
w Kołczynie,
tematem była książka Joanny
Fabickiej pt. ’’Second Hand”.
Powieść wzbudziła nie małe kontrowersje i dyskusje, nie jest to książka
lekka i łatwa.
A tak wyraziła swoją opinię Pani Krystyna:
Po przeczytaniu książki Joanny Fabickiej „ Second Hand”, zadałam sobie
pytanie o sens jej powstania. I pierwsze co mi się nasunęło było powiedzeniem
łacińskim, które często cytowała moja Pani Profesor od języka łacińskiego ś.p.
Maria Oborska „ Quidguid agis, prudenter
agos et respice finem” co znaczy „Cokolwiek czynisz, jakkolwiek
czynisz, czyń roztropnie, mądrze i patrz końca”. Jaki cel przyświecał autorce,
z kim lub czym prowadziła taki brutalny rozrachunek, z części życia swojego czy
bohaterów? Bo „ Second Hand” to historia lat goryczy, niespełnionych marzeń o
szczęściu i miłości każdej z opisanych postaci. Już sam
początek powieści powie nam gdzie jesteśmy i co nas tam spotka. „Znajdujemy
się w Podlewie, tam (…) gdzie podłe życie wiodą podli ludzie o sercach jak
grudka gliny”. Zadałam sobie pytanie- Czy chcę czytać książkę o podłym
życiu i podłych ludziach? Może są tacy czytelnicy, którzy chcą doznać
samoudręki, aby poznać świat zimny, nienawistny, wypełniony opisami śmierci,
samobójstw, pijaństwa, gwałtu. Bo ten świat chociaż niektórzy go nie
dostrzegają lub nie chcą dostrzegać, istnieje. Dowiadujemy się o nim z mediów.
O przemocy, o znęcaniu się nad rodziną o zabójstwach dzieci, żon,
kobiet i mężczyzn. O gwałtach, wojnach, molestowaniu i głodzeniu. To wszystko
jest codziennie, o tych wszystkich okropnościach i wynaturzeniach pisze się i
mówi. Wystarczy czytać prasę, słuchać radia i telewizję, rozglądać się wokoło.
Nie trzeba pisać książek. Bo pytanie, kto dzisiaj czyta książki? Młodzież?
Dorośli? Kobiety? A szczególnie takie, które wymagają uwagi, mają trudny język,
pozbawione są dialogów.
Wszystko w tej książce, jak w tytule
jest z „ drugiej ręki”, z garażu lub z szafy. Coś obejrzane, coś usłyszane, coś
przeczytane i razem sklejone, zmontowane. Napisane, ale w jakim celu? Tego z
historii życia czterech pokoleń kobiet z Podlewa- Antoniny, Edzi, Cecylii,
Marii i Femi nie stwierdziłam. Wszystkie bohaterki tracą życie w sposób zaskakujący i nieoczekiwany czy
wręcz szokujący. Jednym ciepłym promykiem ludzkim w tej powieści jest postać
Dziadka Leśnego. On jeden pozwala myśleć,że są wśród nas ludzie obdarzeni czułym sercem, okazujący uczucie
miłości i przyjaźni.
Gdyby nie ta postać to książka Joanny Fabickiej mogłaby przyprawić
mnie o depresję.
P.S. Na
zakończenie:
Przewiduję, że teraz, kiedy zwycięzcą
konkursu Piosenki Eurowizji została- Baba z Brodą- czyli Conchita Wurst- gej z
Austrii, to poczytność książki Joanny Fabickiej „ Second Hand” wzrośnie
wielokrotnie, nie tylko w Polsce i Europie, ale także na całym świecie.
Czytając tekst zawarty w rozdziale „ Dytki” można pomyśleć, że autorka to „
polska prorokini”. Bo Conchita Wurst to „ małe piwo” w porównaniu do postaci
Carmen czyli Abelarda Garona. Gratuluję przenikliwości i poprawnego
światopoglądu ( czytaj; genderowego). Ja się pod nim nie podpiszę, a książki do
czytania, nikomu nie będę polecać.
Krystyna Ścigała
Na kolejne
spotkanie zapraszamy po wakacjach, we wrześniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz