piątek, 18 września 2020

,,Mój piękny syn”

 

          W ostatnie dni mijającego lata, spotkaliśmy się w krzeszyckim Klubie Książki aby podzielić się refleksjami na temat omawianej tego dnia książki pod tytułem ,,Mój piękny syn” Davida Sheffa.
Po dość długiej przerwie spowodowanej pandemią Covid-19, mieliśmy okazję spotkać się 
w bibliotece osobiście, czego właśnie naszym klubowiczkom najbardziej brakowało.
Podczas tej przerwy odbywały się spotkania z autorami popularnych polskich powieści
 lecz w formie on-line.

Książka ,,Mój piękny syn” to wciągająca i przejmująca powieść napisana przez ojca, którego syn wpadł w sidła nałogu.  David Sheff to 63-letni amerykański pisarz i dziennikarz, który znany jest czytelnikom między innymi dzięki swoim książkom, takim jak „Chiński Świt”, ale także współpracy z magazynami „The New York Times” czy „Rolling Stone Magazine”. Udane życie zawodowe przyczyniło się do licznych sukcesów mężczyzny, a on sam ,w środowisku, uznany mógł być za wielkiego szczęściarza, wiodącego dość idylliczne życie.

A jednak, rzeczywistość nie była tak kolorowa, jak wydawało się to dalszym znajomym czy przełożonym Sheffa w latach 90. Kiedy mężczyzna pisał kolejne artykuły czy wydawał książki, jednocześnie musiał zmierzyć się z poważnymi problemami we własnej rodzinie, o czym w końcu napisał w „Moim pięknym synu”.

           W 1994 roku Sheff odkrywa, że jego 12-letni wówczas syn Nic ,zaczyna próbować narkotyków
 i alkoholu. Choć takie zachowanie młodego, dojrzewającego chłopaka, nie budzi wielkiego zdziwienia wśród kadry pedagogicznej, stanowi zaniepokojenie rodziców. Nic jednak nie zwiastuje ogromnych kłopotów, które na rodzinę Davida spadną w późniejszym czasie.
Mimo rozmów i z reguły dość dojrzałego i odpowiedzialnego zachowania Nica, chłopak nie kończy
na jednym, zapalonym „tylko na próbę” joincie. Nie zamierza jednak nikomu się z tego zwierzać,
a tym bardziej nie rodzicom. W końcu wszystko ma pod kontrolą, może rzucić kiedy tylko zechce,
w żadnym razie nie jest uzależniony.
Chłopak zaczyna eksperymentować z kolejnymi zakazanymi substancjami, a tak zwane „narkotyki miękkie” przestają mu wystarczać. Mówiąc zaś, że wszystko ma pod kontrolą, prawdopodobnie pragnie oszukać samego siebie.
Kiedy David zaczyna interweniować, okazuje się, że na prosty ratunek, spotkanie z psychologiem
czy kilkudniowy odwyk, jest już za późno. Słowa „wszystko w porządku” i „przepraszam” przestają
już cokolwiek znaczyć.
Rozpoczyna się prawdziwa walka, walka o ratunek syna i o to, by ponownie móc żyć normalnie.
Niestety do końca nie ma pewności czy po wygranej walce, to ,,normalnie” już pozostanie?

       Na zakończenie spotkania w Dyskusyjnym Klubie Książki, czytelniczki wymieniły się emocjami jakie towarzyszyły im podczas czytania tej dość trudnej i wstrząsającej historii, o sile woli, wierze
i ogromnej miłości ojca do syna.

Książka na pewno godna polecenia, nie tylko tym którzy zmagają się z podobnymi problemami życiowymi.


Dziękujemy za wspólnie spędzony czas i zapraszamy  na kolejne DKK, które jest zaplanowane
 na 22 październik.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz